Największą
atrakcją festynu rekreacyjnego zorganizowanego w sobotę 10 czerwca b.r.,
na placu BDK, był zlot Kapel Podwórkowych.
W tym roku do Biłgoraja przyjechały
kapele z Goraja.Przemyśla, Józefowa, Wysokiej, Krakowa i Parczewa.
Krótkim wstępem muzycznym
powitała wszystkich nasza Kapela "Wygibusy".
Kapela Podwórkowa "Kuń"
z Gorąja, śpiewała i grała "Gorajskie tango", "Czar nocy letniej" i inne
utwory. W tym miejscu pogoda się popsuła na tyle, że koncert trzeba było
przenieść do sali widowiskowej BDK. Tu z kolei okazało się, że złośliwe
chochliki wyłączyły światło.Po godzinnej przerwie koncert został wznowiony.
Kapela Podwórkowa "Fidelis"
z Przemyśla zaprezentowała lwowski folklor miejski, poczynając od klasycznej
już piosenki; "Tylko we Lwowi". Dalej usłyszeliśmy cały recital
lwowskich piosenek, oddających, choć w części niepowtarzalny nastrój tego
folkloru i atmosferę tego miasta. Ta kapela sprawiła że z przyjemnością
i łezką w oku, słuchało się lwowskich piosenek: "Lwów kochany Lwów",
"Każdy ma cos drogiego", a "Lwów to miasto snów". Było też "Lwowskie tango"
i "Ta z czym do gościa". Równie wspaniale wypadły piosenki Żydów lwowskich;
"Madagaskar", czy "Ameryka", które Jan Nowakowski - solista kapeli, śpiewał
z całą salą.
Parczewska "Taka Paka" zaprezentowała
również mieszankę piosenek lwowskich ("Hej ta ty Maniu", "Serce batiara")
i warszawskich ("Malarz maluje", "Bolek warszawski") l inne równie gorąco
przyjęte piosenki.
"Rzemyki" z Józefowa,
ze swoim własnym repertuarem , wystąpiły w osłabionym składzie.
Usłyszeliśmy; "Piosenkę
o Józefowie", "Leśny kwiat paproci", "Majową przygodę", "Piosenkę cygańską"
i inne. Kapela ta Jest znana w Biłgoraju a jej twórczość skłania się ku
folklorowi raczej wiejskiemu, ludowemu.
Po raz pierwszy wystąpiła
w Biłgoraju Kapela "Herbarabrosy" z Wysokiej k/Łańcuta. Kapela to młoda,
powstała w 1991 r. .liczna ijednkowo wystrojona. Obok ogólnie znanych utworów,
zaprezentowała własne; "Piosenka o Marysi", "Piosenka o
Łańcucie", "Kapele" i inne. Kapela ta gra i śpiewa w większości melodie
ludowe wiejskie l niekiedy tylko sięga do folkloru miejskiego.
"Centusie" z Krakowa, to
kapela które) przedstawiać nie trzeba - Jest bardzo znana w Biłgoraju z
corocznych wizyt na festynie. Tym razem pan Antoni Kalicki zaśpiewał
piosenkę, którą napisał pod wpływem uroków Biłgoraja, gdzie spędzał
urlop nad Ładą. Usłyszeliśmy też piosenki o taborach cygańskich - Jako
,że w zespole jest jeden sympatyczny Cygan. Były jeszcze piosenki o maju
- którą pan Antoni śpiewał w intencji
pojednania wszystkich Polaków, ( warto tego posłuchać na serio!), oraz
"Gdzie dziewczyny z tamtych lat", "Dla Ciebie Matko" i "Ciężka dola policjanta".
Najbardziej sympatycznym akcentem, zakończył pan Antoni głosząc iż, "Biłgoraj
i Kraków to miasta Polaków". Nic jesteśmy więc tak w tyle!
Kapele Podwórkowe - ludzie
ich śpiew i muzyka, może bez patosu -ale każda z nich ma charakter, serce
i duszę. Potrafi czarować, wzruszać, rozweselić, pokazać, że życie ma swój
radosny wymiar i w tym właśnie wymiarze Jest miejsce dla każdego.
M. J. Szubiak
|