58
rocznica napaści Niemiec hitlerowskich na Polskę, to rocznica wielce znamienna
dla każdego z nas, nie tylko kombatantów - rocznica oddania hołdu dawnym
towarzyszom broni poległym w obronie Ojczyzny.
Jest
to czas wspomnień przebytych walk i daniny krwi oddanej zniewolonej
lecz nieujarzmionej i zwycięskiej Rzeczypospolitej.
Przerzedzają
się szeregi jej obrońców z 1939 roku z każdym rokiem jest nas coraz mniej
- żołnierzy września. Coraz więcej odchodzi na wieczną wartę. O kombatantach,
żołnierzach Września piszą uczeni, historycy wojskowości, poeci, publicyści,
filmowcy. Piszą kroniki, wspom-nienia, wiesze, artykuły prasowe, opracowują
programy telewizyjne, filmy, które mówią o niezwykłych losach bohaterskich
żołnierzy i ofiarach wojny 1939 roku.
Nam
żyjącym żołnierzom Września - świadkom zdarzeń tamtych tragicznych lat,
trudno jest zapomnieć.
1
września bezwiednie staje się dniem zadumy dla bardzo wielu Polaków, dla
wszystkich, którzy przeżyli okropność wojny a dziś żyją w wolnej, suwerennej
Ojczyźnie.
Rocznica
17 września 1939 r. jest też wpisana nieodłącznie w naszą pamięć, jako
kolejna bolesna różnica, i nie mniej okrutna od rocznicy napaści
Niemiec hitlerowskich.
O
świcie 17 września 1939 roku, ambasador Polski w ZSRR Wacław Grzybowski
został wezwany do ludowego komisarza spraw zagranicznych
Wiaczesława Mołotowa, który przedstawił oficjalną notę rządu radzieckiego.
"Wojna
niemiecko-polska ujawnia wewnętrzne bankructwo państwa polskiego (...)
Warszawa jako stolica Polski już nie istnieje. Rząd Polski uległ rozkładowi
i nie okazuje przejawów życia. Oznacza to, ze państwo polskie i jego rząd
przestało istnieć. Dlatego też straciły ważność traktaty zawarte pomiędzy
ZSRR a Polską (...) Rząd radziecki polecił (...) Naczelnemu Dowództwu Armii
Czerwonej, aby rozkazało wojskom przekroczyć granice i wziąć pod swoją
opiekę życie i mienie ludności Zachodniej Ukrainy i Zachodniej Białorusi
(...) Ambasador noty nie przyjął, jednakże Armia Czerwona o 6 rano przekroczyła
wschodnią granicę Polski."
Wspomnienie
58 rocznicy agresji ZSRR na Polskę to: przywołanie z pamięci tysięcy deportacji
polskich
rodzin
w głąb Rosji, łagry, zsyłki do wiecznych zmarzlin Syberii, nieludzkie traktowanie
tylko dlatego, że byli Polakami i śmierć wielu tysięcy niewinnych ludzi.
Polscy oficerowie, wywiezieni w 1939 roku do obozów zagłady w Kozielsku,
Starobielsku, Ostaszkowie i innych więzień, zostali pozbawieni życia wystrzałem
rewolweru w tył głowy... i o tym trudno zapomnieć.
l
wrzesień jest Dniem Kombatanta obchodzonym w tym roku po raz
czwarty. Środowiska kombatanckie organizują lokalne uroczystości, na których
jest o czym wspominać jak to niejednokrotnie "uciekło się śmierci" i o
całym dotychczasowym życiu żołnierzy -Weteranów września.
Młode
pokolenie w szkołach podstawowych uczy się dat i miejsc historycznych bitew,
gdzie walczyli ich ojcowie i dziadowie, żołnierze -1939 roku. Mogą o tym
się uczyć, później żyć i pracować dla dobra Ojczyzny. Mogą dziś spać spokojnie.
Na
początku roku szkolnego odczytywany jest kombatancki apel do młodzieży
o następującej treści: "Początek września to nie tylko inauguracja nowego
roku szkolnego, ale także kolejna rocznica II wojny światowej.
Właśnie
dzień l września kombatanci obrali za swoje święto. Uczcijmy
wspólnie -pamięć ; bohaterów obrońców Polski oraz ; ofiar okupantów.
Niech oba wydarzenia to historyczne, skojarzenie z datą l września 1939
roku i dzisiejsza radość dla was, młodzi przyjaciele, łączą się w jedno.
Kombatanci
polscy wypełniając swą misję dziejową, są przekonani, ze młode pokolenie
Polaków zachowa w pamięci najszczytniejsze tradycje narodowe, w tym szacunek
dla żołnierzy Rzeczypospolitej. Hasło ze sztandarów wojennych i kombatanckich:
"Bóg, Honor, Ojczyzna" obowiązuje nas wszystkich."
Życzę
naszej młodzieży bardzo dobrych wyników w nauce, zdrowia i radości, powtarzam
zawsze -jesteście naszą nadzieją.
Żołnierz
września 1939 - 45 Pułk Strzelców Kresowych Równe Zygmunt Książek - "Kniaź"
Tegoroczne
uroczystości w Biłgoraju, odbyły się w lesie na Rapach - tam gdzie w lipcu
1944 Niemcy bestialsko zamordowali ponad sześćdziesięciu żołnierzy AK i
BCh.
Przed
godziną 11°° zaczęły przybywać delegacje, goście z terenu województwa zamojskiego,
poczty sztandarowe, kombatanci, harcerze i kompania honorowa Wojska Polskiego
wraz z orkiestrą.
Rozpoczęła
się uroczysta Msza św. celebrowana przez ks. Bogusława Wojtasiuka - dziekana
z kościoła p.w. WNMP w Biłgoraju, ks. Jana Gawrońskiego z Zamościa oraz
ks. Janusza Sokołowskiego z kościoła p.w. św. Jerzego w obecności wielu
innych kapłanów biłgorajskich kościołów. Pełną głębokiej treści i refleksji
wspomnieniową homilię nawiązującą do tych strasznych lat wojny i okupacji
wygłosił ks. Jan Gawroński. Po zakończeniu Mszy św., w której uczestniczyła
czynnie orkiestra Wojska Polskiego wystąpili m.in. Wojewoda Zamojski -
Stanisław Rapa i Prezes zamojskiego zarządu Światowego Związku Armii Krajowej
- Bolesław Sobieszański wygłaszając okolicznościowe przemówienia, ilustrujące
czasy, które pokolenia tamtych dni musiały przejść ofiarując swoją młodość
i życie byśmy mogli doczekać się tej upragnionej wolności. Burmistrz Miasta
- Stefan Oleszczak podziękował m.in. za zorganizowanie i oprawę obchodów
rocznicy wybuchu wojny. Pośród występujących była reprezentacja młodzieży
szkolnej z Zespołu Szkół Zawodowych Nr 1 w Biłgoraju. Po zakończeniu wystąpień
odbył się apel poległych wszystkich obywateli polskich poległych i zamordowanych
w czasie II wojny światowej na wszystkich frontach, w obozach, więzieniach
i kazamatach, na polach bitew i w syberyjskich tajgach, kopalniach. Po
apelu kompania honorowa uczestnicząca w uroczystości oddała salwę honorową,
a następnie przedstawiciele różnych organizacji kombatanckich i społecznych,
szkół, ZHP, młodzieży, urzędów i instytucji złożyły, na postumencie pomnika,
wiązanki kwiatów, zapalono także znicze. Na zakończenie przy akompaniamencie
orkiestry wojskowej odśpiewano Rotę.
W
obchodach uroczystości patriotycznych, dostrzega się coraz mniejszy udział
społeczeństwa, większość uczestników to ludzie starsi czy dojrzali, a gdzie
jest młodzież? Z wyjątkiem jej nielicznych grupek przedstawi-cielskich.
Dlaczego w czasach nie tak jeszcze odległych, bez konfliktu
można było pogodzić rozpoczęcie w tym dniu roku szkolnego z uczestnictwem
młodzieży szkolnej w uroczysto-ściach rocznicowych, a dzisiaj okazuje się
to być wręcz niemożliwe do zrealizowania? Może się niektórzy i podśmiewają
z nas, że zbyt wiele jest w nas sentymentalizmu, że zbyt wiele czasu poświęcamy
grobom i prochom, wspomnieniom tego co przeminęło, ale to właśnie pamięć
o narodowej historii, o tych wypominanych mogiłach bohaterskich synów naszego
narodu pozwala nam zachować naszą polską tożsamość.
Ryszard Złamański
|